poniedziałek, 1 lipca 2013

Pomoc zagraniczna korporacji nie ma nic wspólnego z pomocą najsłabszym

Znalezione w siecie mocne słowa Johna Perkinsa byłego ekonomisty od brudnej roboty.

"Pomoc Analizowałem również system pomocy zagranicznej, zastanawiając się, do jakiego stopnia kraje wysoko rozwinięte powinny się zaangażować w zwalczanie ubóstwa w krajach słabo rozwiniętych. Zadawałem sobie pytania, w jakich przypadkach pomoc zagraniczna jest szczera, a kiedy wynika jedynie z chciwości i samolubstwa.


Zacząłem wręcz wątpić, czy taka pomoc w ogóle bywa altruistyczna, i rozważałem, czy da się to zmienić. Nabrałem przekonania, że kraje takie jak mój (USA) własny powinny podjąć zdecydowane działania, by zlikwidować gnębiące świat choroby i głód. Nie miałem jednak wątpliwości, że te szczytne cele tylko czasami – o ile w ogóle – STANOWIŁY PODSTAWĘ PRZEPROWADZONYCH AKCJI POMOCY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz